“Trauma” jest jednym z tych określeń, które (podobnie jak “depresja”) są zdecydowanie nadużywane w różnych kontekstach. Może to wynikać z tego, że rzeczywista trauma miewa skrajnie różne przyczyny. Mimo tego, że zdarzenia wywołujące traumę mogą różnić się intensywnością, nie należy dokonywać diagnozy samemu tylko udać się do specjalisty – w tym przypadku w pierwszej kolejności do lekarza psychiatry. Warto pamiętać, że trauma (zespół stresu pourazowego) jest poważnym zaburzeniem psychicznym o określonym przebiegu i konkretnych objawach.
Stresor traumatyczny to doświadczenie, które wywołało na jednostce szczególnie negatywne wrażenie. Nie jest to jednak każde takie doświadczenie. Traumę wywołują sytuacje, których psychika danej osoby nie jest w stanie przyjąć i zintegrować. Ważne jest tu podkreślenie, że trauma powstaje na styku stresogennej sytuacji i psychiki osoby. Dlatego też ewentualne pojawienie się tego zaburzenia nie zależy wyłącznie od intensywności zdarzenia poprzedzającego. Relatywnie “niewinne” zdarzenie może być dla jednej osoby źródłem traumy, podczas gdy z sytuacją potencjalnie bardziej niebezpieczną inna osoba może sobie psychicznie radzić.
Przyczynami traumy są sytuacje, w których osoba narażona była na zagrożenie zdrowia (również psychicznego) oraz życia. Trauma może się rozwinąć również u osób, które były świadkami sytuacji, w której występowało zagrożenie zdrowia i/lub życia. Sytuacje, które najczęściej wymienia się jako przykłady to: wojna, narażenie na przemoc fizyczną lub seksualną, wypadki komunikacyjne, przewlekłe choroby somatyczne.
Wg Mardi Jon Horowitz’a, psychologa klinicznego i naukowca z USA, można wyróżnić cztery fazy stresowej reakcji pourazowej (inaczej: reakcja po stresie traumatycznym czy zespół stresu pourazowego, a w języku angielskim: PTSD). Są nimi:
1. Faza krzyku – początkową reakcją na traumę najczęściej są emocje o bardzo dużym nasileniu. Są to: strach, smutek lub wściekłość.
2. Faza zaprzeczenia – w tej fazie psychika człowieka stara się poradzić z nadmiarowymi emocjami poprzez zaprzeczenie ich występowania. Osoba może zdawać się ignorować zagrożenie czy straty psychiczne, jakich doświadczyła. Mogą pojawić się stany dysocjacyjne, w których jednostka ma poczucie oddzielenia się od rzeczywistości, a także oddzielenia od własnych emocji czy doświadczeń z ciała. Szczególnym rodzajem reakcji dysocjacyjnej jest derealizacja, czyli poczucie nierzeczywistości i sztuczności świata. Stan ten różni się od psychozy i jest naturalną reakcją “broniącego się” mózgu chroniącego psychikę przed nadmierną ilością przyjmowanych bodźców. Stan derealizacji oznacza na poziomie biologicznym spadek dopaminy wraz z zwiększeniem stężenia adrenaliny. Osoba w tym stanie ma charakterystyczne poczucie “oglądania filmu”, które zastępuje typowe odczuwanie rzeczywistości. To wrażenie może powodować dodatkowy lęk, a nawet obawę o to, że “za chwilę się oszaleję”.
3. Faza wdzierania się (intruzji) – w tej fazie pojawiają się związane z traumą, niechciane, ale wciąż powracające obrazy, emocje, myśli. Towarzyszy temu brak realnej oceny sytuacji i ciągłe odtwarzanie zachowanego materiału pamięciowego traumatycznej sytuacji, który najczęściej jest ograniczony, wybiórczy i niepełny.
4. Faza przepracowania i zakończenia – ostatnie fazy wg Horowitz’a wiążą się z profesjonalną pomocą (psychoterapią, często także farmakoterapią) i powrotem do zdrowia.
Dodatkowo, obajwami traumy oraz zespołu stresu pourazowego są m.in:
- unikanie sytuacji, osób, miejsc, które wywołują skojarzenia z traumatycznym urazem
- pobudzenie (przy tym zwiększone tętno i przyspieszony oddech)
- utrzymujący się obniżony nastrój
- bezsenność
- niekontrolowane napady negatywnych emocji (złości czy smutku)
- płaczliwość
- drżenia kończyn
Jeśli zauważasz u siebie symptomy traumy/zespołu stresu pourazowego skontaktuj się z psychiatrą, a następnie psychoterapeutą. Możesz też udać na do najbliższego Ośrodka Interwencji Kryzysowej. W przypadku traum ważne jest, aby działać jak najszybciej – najlepiej w pierwszej dobie po sytuacji urazowej!