ul. Szlak 8A/5 Kraków
pn – pt 8:00 - 21:00, sb 9:00 - 14:00

Dysfunkcje seksualne występujące u osób z rozpoznaniem depresji

Do porad­ni psy­cho­lo­gicz­nych, psy­chia­trycz­nychsek­su­olo­gicz­nych zgła­sza się coraz wię­cej osób cier­pią­cych na cią­głe obni­że­nie nastro­ju, pro­ble­my ze snem i z jedze­niem, poczu­ciem bez­sen­su ist­nie­nia, utra­tą zain­te­re­so­wań, zmniej­szo­ną ener­gią a nawet z myśla­mi samo­bój­czy­mi- są to obja­wy depre­sji. Depre­sja jest jed­ną z naj­częst­szych cho­rób psy­chicz­nych, poja­wia­ją­cych się w dzi­siej­szych cza­sach i wystę­pu­je pod róż­ny­mi posta­cia­mi. Po pierw­sze wyróż­nia­my depre­sję wła­ści­wą, któ­rej prze­bieg może być bar­dzo sil­ny i trwać może ona lata­mi. Oso­by cier­pią­ce na ten rodzaj depre­sji czę­sto przez wie­le mie­się­cy lub lat odczu­wa­ją pust­kę, poczu­cie bez­sen­su, co może przy­czy­niać się do poja­wie­nia się myśli lub prób samo­bój­czych. Inne odmia­ny depre­sji to depre­sja sezo­no­wa, poja­wia­ją­ca się zimą, gdy bra­ku­je nam pro­mie­ni sło­necz­nych, depre­sja popo­ro­do­wa, poja­wia­ją­ca się u nie­któ­rych kobiet po uro­dze­niu dziec­ka, czy depre­sja reak­tyw­na- zwią­za­na z prze­ży­ciem trau­ma­tycz­ne­go wydarzenia.

Choć o depre­sji mówi się coraz czę­ściej, wymie­nia­jąc wie­le obja­wów jej towa­rzy­szą­cych, rzad­ko wspo­mi­na się o trud­no­ściach, poja­wia­ją­cych się w życiu sek­su­al­nym a zda­rza­ją się one często.

Jak wyni­ka z badań, aż u 70% osób z roz­po­zna­niem depre­sji mogą poja­wić się dys­funk­cje sek­su­al­ne. Po pierw­sze wyni­ka­ją one z ist­nie­ją­cej depre­sji, po dru­gie są powo­do­wa­ne przez przyj­mo­wa­ne leki anty­de­pre­syj­ne. Dzie­je się tak, ponie­waż leki te regu­lu­ją poziom neu­ro­prze­kaź­ni­ków w mózgu, któ­rych dzia­ła­nie jest zabu­rzo­ne pod­czas depre­sji. Zmia­ny w dzia­ła­niu tych neu­ro­prze­kaź­ni­ków mogą przy­czy­niać się jed­nak nie tyl­ko do zabu­rzeń nastro­ju, ale i do poja­wie­nia się dys­funk­cji seksualnych.

Ponad­to, w dru­gą stro­nę, poja­wia­ją­ce się dys­funk­cje sek­su­al­ne, takie jak zabu­rze­nia erek­cji, spa­dek libi­do, zabu­rze­nia orga­zmu i inne, mogą przy­czy­niać się do obni­że­nia poczu­cia war­to­ści, pogor­sze­nia nastro­ju, poczu­cia bez­na­dziei a z cza­sem rów­nież do poja­wie­nia się depresji.

Wyni­ki wie­lu badań poka­zu­ją, że naj­czę­ściej wystę­pu­ją­ce dys­funk­cje sek­su­al­ne u kobiet z roz­po­zna­niem depre­sji to zabu­rze­nia fazy pobu­dze­nia (trud­no­ści poja­wia­ją­ce się w fazie pobu­dze­nia, mię­dzy inny­mi takie, jak zwil­że­nie pochwy, obrzmie­nie łech­tacz­ki i warg sro­mo­wych), zabu­rze­nia orga­zmu (brak orga­zmu lub trud­no­ści z jego osią­gnię­ciem), brak przy­jem­no­ści i satys­fak­cji sek­su­al­nej. U męż­czyzn nato­miast naj­czę­ściej poja­wia­ją­cy­mi się zabu­rze­nia­mi jest spa­dek zain­te­re­so­wa­nia sek­su­al­no­ścią oraz zabu­rze­nia erekcji.

U osób przyj­mu­ją­cych leki anty­de­pre­syj­ne mogą poja­wić się przede wszyst­kim zabu­rze­nia orga­zmu. Naj­czę­ściej jest to trud­ność w osią­gnię­ciu orga­zmu, prze­ja­wia­ją­ca się tym, iż orgazm osią­ga­ny jest w dużo dłuż­szym cza­sie niż zazwy­czaj. Bar­dzo czę­sto przyj­mo­wa­nie takich leków powo­du­je rów­nież spa­dek libi­do- jeste­śmy mniej zain­te­re­so­wa­ni aktyw­no­ścią sek­su­al­ną i dużo rza­dziej niż zazwy­czaj podej­mu­je­my kon­takt sek­su­al­ny oraz zabu­rze­nia erek­cji- trud­no­ści w osią­gnię­ciu erek­cji przed sto­sun­kiem lub utrzy­ma­niem jej pod­czas sto­sun­ku. Inny­mi dys­funk­cja­mi, mogą­cy­mi się poja­wić, są zabu­rze­nia fazy pobu­dze­nia sek­su­al­ne­go, brak czu­cia w pochwie, zabu­rze­nia wytry­sku, bark orgazmu.

Dodat­ko­wy­mi czyn­ni­ka­mi, mogą­cy­mi przy­czy­nić się do poja­wie­nia się zabu­rzeń sek­su­al­nych w depre­sji są mię­dzy inny­mi pale­nie papie­ro­sów, wiek powy­żej 50 roku życia oraz przyj­mo­wa­nie innych leków, powo­du­ją­cych dys­funk­cje seksualne.

Oso­ba przyj­mu­ją­ca leki anty­de­pre­syj­ne, u któ­rej doszło do znacz­nej popra­wy nastro­ju, ale poja­wi­ły się u niej rów­nież zabu­rze­nia w sfe­rze sek­su­al­no­ści, zda­je się być w sytu­acji bez wyj­ścia- nie odsta­wi prze­cież leków anty­de­pre­syj­nych, ponie­waż spo­wo­du­je to powrót do daw­ne­go złe­go samo­po­czu­cia. Nie jest jed­nak tak do koń­ca, ponie­waż zawsze może zwró­cić się do leka­rza z proś­bą o prze­pi­sa­nie jej inne­go leku prze­ciw­de­pre­syj­ne­go, któ­ry powo­du­je mniej dys­funk­cji sek­su­al­nych lub zmniej­sze­nie daw­ki obec­ne­go leku. Jeśli z jakiś powo­dów nie jest to jed­nak moż­li­we, moż­na spró­bo­wać pod­ję­cie kon­tak­tu sek­su­al­ne­go w momen­cie, kie­dy stę­że­nie leku w orga­ni­zmie jest niskie, przez co słab­sze jest jego nega­tyw­ne dzia­ła­nie, na przy­kład przyj­mo­wać lek rano w sytu­acji, gdy do zbli­że­nia mia­ło­by dojść wieczorem.

Nale­ży pamię­tać rów­nież, że nie­po­żą­da­ne dzia­ła­nie leków anty­de­pre­syj­nych jest tyl­ko tym­cza­so­we i ustę­pu­je po zaprze­sta­niu leczenia. 

W naszej porad­ni spe­cja­li­stą, któ­ry kon­sul­tu­je w tym zakre­sie jest lek. med. Kamil Gor­czy­ca.